Szkoła dla początkujących magów!
Strony: «-- 1 … 6 7 8 9 --»
Użytkownik
-świetnie..Podniusł się, prubował zrobić krok lecz od razu upadł na ziemię.
Offline
<złapał go podtrzymując go> powoli.. to nie tak od razu.. <westchnął> ja będę cię podtrzymywał a ty próbuj iść.. rehabilitacja chyba trochę zajmie..
-Domyślam się..lekki uśmiech.. Idzie powoli
<idzie z nim powoli uśmiechając się delikatnie> widać.. na nowo trzeba cię uczyć chodzić przynajmniej teraz przy tym mogę być <zaśmiał się cicho>
-no ha.. ha.. ha.. Ale zbawneMruknął.Nogi miał jak z waty. Ugieły się pod nim i znów tracił równowagę.
zabawne nie.. dla mnie bardziej radosne <uśmiechnął się lekko bardziej podnosząc go do góry> próbuj stąpać po ziemi.. pewnie stawiaj nogę..
-uhm..\Starał się ,,twardo" stąpać po ziemi i wykonywać pewne kroi.. ale nie zawsze to mu się udawało.
dobrze Ci synku idzie <uśmiechnął się a w nagrodę pocałował syna w policzek. Trzyma go mocno>
zachwiał się lekko mimo to szedł dalej..
no.. spokojnie.. powoli.. <powoli i spokojnie chodzi z nim po pokoju by mógł trochę nabrać równowagi i by mięśnie się przyzwyczajały na nowo>
znów chodził jak dawniej. Tylko lekko kuśtykał gdyż jedna noga wciąż odmawiała mu pełnego posłuszeństwa.-uhm..
dobrze Ci idzie.. jeszcze tylko jedną nogę trzeba rozchodzić by pracowała normalnie
-wiem. Ale wątpie czy damy radeZmrużył powieki
damy, damy tylko musisz w to wierzyć bo inaczej będzie ciężko zmusić twoją nogę do pracy
Nadal kuśtykał.-eh, iie ważne. Najwyżej będę trochę kulawy