- Magic school boy http://www.magic-school-boy.pun.pl/index.php - Pokoje uczniowskie. http://www.magic-school-boy.pun.pl/viewforum.php?id=12 - Pokój Celias'a http://www.magic-school-boy.pun.pl/viewtopic.php?id=31 |
Celias - 2010-06-02 20:58:33 |
<znalazł w końcu swój pokój, wszedł do niego i rozejrzał się> |
Frederico - 2010-06-02 20:59:45 |
*zapukał* |
Celias - 2010-06-02 21:03:13 |
<spojrzał na drzwi> |
Frederico - 2010-06-02 21:06:26 |
*wszedł* Witaj Lordzie |
Celias - 2010-06-02 21:10:45 |
<spojrzał przelotnie na chłopaka> |
Frederico - 2010-06-02 21:14:22 |
Czemu jesteś tak.. niemiły dla dyra? |
Celias - 2010-06-02 21:15:51 |
<wzruszył ramionami> |
Frederico - 2010-06-02 21:19:33 |
znam go z innej strony |
Celias - 2010-06-02 21:21:28 |
widocznie Ciebie lubi, ale mi jakoś na tym nie zależy... |
Celias - 2010-06-02 21:25:09 |
<jakimś cudem kot wyczuł, że jego pan jest zmęczony, więc skulił się obok jego głowy> |
Frederico - 2010-06-02 21:31:10 |
kici kici xd |
Celias - 2010-06-03 11:03:14 |
<właśnie się obudził i już miał zamiar przywołać służbę, dlaczego jeszcze nie ma śniadania, jednak przypomniał sobie gdzie się znajduje. Wstał i podszedł do okna, mimo niezbyt ładnej pogody uchylił okno, spojrzał na kota z łagodnym uśmiechem> |
Celias - 2010-06-04 17:17:44 |
<wszedł do swojego pokoju, walnął się wygodnie na łóżku i zaczął czytać zapożyczoną z biblioteki książkę. Kot od razu wskoczył i położył się obok niego> |
Celias - 2010-06-04 17:25:30 |
<gdy przeczytał książkę do połowy, co zajęło mu niezwykle szybko, stwierdził, że najwyższa pora ułożyć swoje rzeczy, więc wstał i zabrał się za to. Jego palce dotknęły futerału, w którym znajdował się flet, bez zastanowienia wydobył go z etui, złożył i zaczął cicho grać jakąś cichą, spokojną melodię> |
Celias - 2010-06-04 19:53:49 |
<wszedł do pokoju i od razu usiadł przy sekretarzyku w kącie pokoju, wziął kawałek pergaminu i pióro i szybko i zaczął coś szybko pisać. Gdy skończył, złożył pergamin, włożył go do koperty i zapieczętował> |
Celias - 2010-06-04 21:45:50 |
<wrócił do swojego pokoju i wziął do ręki swój flet, zaczął grać spokojną, smutną melodię> |
Celias - 2010-06-07 19:17:47 |
<wrócił do swojego pokoju tylko po to, by wziąć torbę i wyszedł> |
Celias - 2010-06-08 10:51:56 |
<otworzył oczy i przeciągnął się, po czym wstał wziął co trzeba i wyszedł do łazienki> |
Celias - 2010-06-08 17:42:30 |
<wszedł do pokoju w samym tylko ręczniku, sięgnął po grzebień i usiadł na łóżku. Zaczął rozczesywać długie, mokre włosy> |
Celias - 2010-06-08 19:31:34 |
<ubrał się, wziął swoją torbę i wyszedł, kot jak zwykle u jego boku> |
Damien - 2010-06-08 19:32:15 |
Po samej jego minie widać było,że wyjątkowo się nudził,tak więc wybył z pokoju,bo cóż można tam robić ciekawego? Jakby jeszcze dzielił go z kimś innym...to pół biedy. Przechodząc korytarzem,wpadł na pomysł odwiedzenia któregoś z chłopaków. W sumie wielu tu nie znał,ale da się nadrobić. Wybrał pierwsze lepsze drzwi. Zapukał,co było dość dziwne jak na niego. |
Celias - 2010-06-09 13:46:02 |
<wparował do pokoju, nie zauważając nawet chłopaka, który stał przed drzwiami. Trzasnął drzwiami i rzucił się na łóżko twarzą do poduszki. Zalał się łzami> |
Len - 2010-06-09 13:58:58 |
<zapukał słysząc płacz> |
Celias - 2010-06-09 14:02:49 |
<był tak załamany, że nawet nie usłyszał pukania do drzwi> |
Len - 2010-06-09 14:03:07 |
<zapukał jeszcze raz> |
Celias - 2010-06-09 14:09:09 |
<tym razem usłyszał. Odwrócił gwałtownie głowę w stronę drzwi> |
Len - 2010-06-09 14:10:40 |
<wszedł z chochlikiem na ramieniu> |
Celias - 2010-06-09 14:21:29 |
<zagryzł dolną wargę w zakłopotaniu i spuścił wzrok> |
Len - 2010-06-09 14:21:55 |
Potworem? |
Celias - 2010-06-09 14:32:17 |
wiem co widziałem |
Len - 2010-06-09 14:34:21 |
Chodzi ci o twoje pochodzenie? |
Celias - 2010-06-09 14:49:24 |
pochodzenie? Moi rodzice są ludźmi, ale to co zobaczyłem w fontannie... byłem ciekaw, kim jestem, dlaczego nie posiadam cienia i skąd te wszystkie dziwne zjawiska dookoła mnie... |
Len - 2010-06-09 14:51:58 |
Nie wiem.. Nie umiem określić czym jesteś. |
Celias - 2010-06-09 14:54:36 |
jeśli rodzice się dowiedzą... |
Len - 2010-06-09 14:56:11 |
<gdy wymówił słowo "pałac" lekko wzdrygnął> |
Celias - 2010-06-09 14:59:25 |
tak, jestem lordem... jeszcze... |
Len - 2010-06-09 15:00:01 |
Skąd pochodzisz? |
Celias - 2010-06-09 16:14:51 |
Dania, moja rodzina należy do śmietanki towarzyskiej i jest bardzo poważana. Jest prawą ręką Królowej... |
Len - 2010-06-09 17:23:39 |
Dania...<westchnął> |
Celias - 2010-06-09 17:29:49 |
Gdyby ludzie dowiedzieli się o tym, moja rodzina straciłaby szacunek i poważanie... |
Len - 2010-06-09 17:30:49 |
Możesz im powiedzieć. |
Celias - 2010-06-09 17:36:16 |
<przed oczami stanęła mu scena, jak siłą go zmusili do tej szkoły> |
Len - 2010-06-09 17:37:27 |
Ehh... |
Len - 2010-06-09 18:17:47 |
Tak ścigają mnie wszędzie gdzie się da.. |
Celias - 2010-06-09 18:43:02 |
<padł na łóżko, gdy tylko chłopak wyszedł i zamkną za sobą drzwi. Rozmowa z chłopakiem dużo mu pomogła, przynajmniej się uspokoił, jednak wciąż nie mógł zaakceptować prawdy> |
Celias - 2010-06-09 19:37:40 |
<podniósł się w końcu z łóżka, potrzebował się przejść. Wziął ze sobą swój ulubiony flet i wyszedł> |
Len - 2010-06-11 17:13:28 |
<wszedł i położył go na łóżku po czym się zmył> |
Celias - 2010-06-11 18:43:22 |
<obudził się w końcu, wstał powoli, przed oczyma wirowały mu plamki, a głowie pulsowało, rozejrzał się i ze zdumieniem stwierdził, że jest we własnym pokoju, jednak czegoś mu brakowało, dopiero po chwili zauważył, że ma krótsze włosy> |
Len - 2010-06-11 20:46:07 |
<zauważył gdzie go prowadzi> |
Celias - 2010-06-11 20:51:59 |
zobaczysz |
Len - 2010-06-11 20:53:20 |
No dobra.. |
Celias - 2010-06-11 20:56:06 |
połóż się wygodnie na łóżku |
Len - 2010-06-11 20:57:08 |
Po cholerę? |
Celias - 2010-06-11 20:59:19 |
będzie wygodniej i Tobie i mnie |
Len - 2010-06-11 21:00:17 |
Eehh.. |
Celias - 2010-06-11 21:02:19 |
<położył potrzebne rzeczy na stoliku obok, zasłaniając je,pochylił się nad nic i zaczął rozpinać jego koszulę> |
Len - 2010-06-11 21:03:26 |
<gapi się na stolik zaciekawiony> |
Celias - 2010-06-11 21:08:53 |
hej, bo zepsujesz zabawę |
Len - 2010-06-11 21:09:47 |
<burknął cicho coś pod nosem> |
Celias - 2010-06-11 21:12:56 |
<rozpiął koszulę i odsłonił jego tors, w miejscu gdzie materiał przywarł do rany, po prostu go oderwał, pociągając mocno, krew od razy obficie z niej wypłynęła> |
Len - 2010-06-11 21:13:50 |
<przymknął oczy> |
Celias - 2010-06-11 21:24:21 |
staram się jak mogę |
Len - 2010-06-11 21:25:08 |
<mrugnął kilka razy> |
Celias - 2010-06-11 21:27:55 |
wiedziałem, że kiedyś się przyda |
Len - 2010-06-11 21:28:56 |
No widzisz. |
Celias - 2010-06-11 21:33:28 |
mówiłeś coś? |
Len - 2010-06-11 21:34:21 |
Nie nic.. |
Celias - 2010-06-11 21:36:54 |
przestań marudzić Mały |
Len - 2010-06-11 21:38:07 |
Będę bo mi się nudzi... |
Celias - 2010-06-11 21:41:57 |
nie rozpraszaj mnie |
Len - 2010-06-11 21:43:46 |
Dobra już nic nie mówię... |
Celias - 2010-06-11 21:44:56 |
<dodał jeszcze kilka szczegółów, potem palcem zaczął rozmazywać krew> |
Len - 2010-06-11 21:46:22 |
>otworzył oczy i patrzy w sufit cholernie znudzony> |
Celias - 2010-06-11 21:50:41 |
<sięgnał do stolika, tym razem po atrament i jodynę> |
Len - 2010-06-11 21:51:24 |
Hmm..? |
Celias - 2010-06-11 21:53:22 |
utrwalę |
Len - 2010-06-11 21:54:57 |
Ehh.. |
Celias - 2010-06-11 21:59:59 |
nie podnoś się, bo wszystko zepsujesz |
Len - 2010-06-11 22:01:10 |
dobra dobra nie ruszam się... |
Celias - 2010-06-11 22:04:29 |
<sięgnął do biurka po swój flet poprzeczny podał mu> |
Len - 2010-06-11 22:05:16 |
<spojrzał na flet> |
Celias - 2010-06-11 22:06:19 |
chociaż jeden umie... |
Len - 2010-06-11 22:07:14 |
<zamknął oczy i gra> |
Celias - 2010-06-11 22:10:06 |
no skończyłem |
Len - 2010-06-11 22:11:05 |
<przestał grać> |
Celias - 2010-06-11 22:11:57 |
nie współpracujesz, to się nudzisz |
Len - 2010-06-11 22:14:02 |
A co mam niby robić? |
Celias - 2010-06-11 22:15:48 |
np udawać, że Cię chociaż trochę boli |
Len - 2010-06-11 22:16:42 |
aa umieram.. |
Celias - 2010-06-11 22:22:48 |
<atrament jeszcze do końca nie wysechł i rozmył się, gdy chłopak się podniósł> |
Len - 2010-06-12 10:01:07 |
No i co mnie to.. |
Celias - 2010-06-12 11:33:14 |
jak śmiesz |
Len - 2010-06-12 11:44:36 |
Normalnie.. |
Celias - 2010-06-12 11:47:37 |
najpierw ściąłeś mi włosy, teraz jeszcze zepsułeś moje dzieło |
Len - 2010-06-12 11:50:07 |
<uśmiechnął się> |
Celias - 2010-06-12 12:00:48 |
nie igraj ze mną kurduplu |
Len - 2010-06-12 12:02:59 |
<nie bronił się tylko śmieje się głośno> |
Celias - 2010-06-12 12:13:58 |
<czuł się bezsilny co jeszcze bardziej potęgowało jego złość, chwycił go za gardło i zaczął dusić> |
Len - 2010-06-12 12:15:05 |
<złapał go za nadgarstki by uwolnić się i złapać oddech> |
Celias - 2010-06-12 12:20:44 |
<widząc, że chce się uwolnić, wzmocnił uścisk> |
Len - 2010-06-12 12:23:32 |
<uderzył go z pięści w twarz> |
Celias - 2010-06-12 12:28:02 |
złaź ze mnie! |
Len - 2010-06-12 12:29:12 |
I co? |
Celias - 2010-06-12 12:35:13 |
<pierwszy raz w życiu poczuł tak ostry tak ból, jednak przez złość jaka w nim była nie poczuł tego. Złapał go za nadgarstek, odpychając od siebie jego rękę> |
Len - 2010-06-12 12:38:24 |
<złapał go za nadgarstki i uniósł jego ręce nad głowę> |
Celias - 2010-06-12 12:41:11 |
<wrzasnął głośno, wyprężając się z bólu> |
Len - 2010-06-12 12:43:01 |
No jak miło... |
Celias - 2010-06-12 12:48:37 |
<zagryzł mocno dolną wargę starając się nie zwracać uwagi na ból, który sprawiał iż coraz bardziej wracał do siebie> |
Len - 2010-06-12 12:50:11 |
<przywiązał jego ręce i nogi do łóżka> |
Celias - 2010-06-12 12:55:30 |
Nieee!!! |
Len - 2010-06-12 12:56:59 |
O i witamy znów marudną księżniczkę... |
Celias - 2010-06-12 13:02:03 |
<znów wrzasnął, odchylając głowę do tyłu, naprężając związane ręce i nogi> |
Len - 2010-06-12 13:03:01 |
<uśmiechnął się szerzej, a jego źrenice się powiększyły i zacisnął mocniej dłoń> |
Celias - 2010-06-12 13:10:18 |
p...prze...stań |
Len - 2010-06-12 13:10:55 |
Nie.. |
Celias - 2010-06-12 13:15:13 |
proszę... |
Len - 2010-06-12 13:18:07 |
<wyjął zakrwawioną rękę z niego> |
Celias - 2010-06-12 13:20:13 |
czego chcesz? |
Len - 2010-06-12 13:22:44 |
A czego może chcieć rządny krwi zabójca? |
Celias - 2010-06-12 13:23:03 |
n..nie wiem... |
Len - 2010-06-12 13:26:01 |
Nie odpływaj mi tu... |
Celias - 2010-06-12 13:29:03 |
<pomimo leku, który szybko krążył w jego żyłach, wciąż czuł się słaby> |
Len - 2010-06-12 13:29:46 |
Poznęcam się nad tobą jeszcze trochę. |
Celias - 2010-06-12 13:36:51 |
<patrzył na niego załzawionymi oczyma, nie miał nawet sił na rozmasowanie obolałych, poobcieranych nadgarstków> |
Len - 2010-06-12 13:38:35 |
<uśmiechnął się szyderczo i skłonił naśladując Len'a> |
Celias - 2010-06-12 13:50:09 |
<rozpłakał się, gdy chłopak tylko wyszedł> |
Celias - 2010-06-12 14:24:00 |
<nagle skądś pojawiła się jego kotka, widząc stan swojego pana, wskoczyła na łóżko, w jej oczach było coś na kształt wyrzutów sumienia, że nie pojawiła się wcześniej> |
Celias - 2010-06-12 14:47:39 |
<w końcu jakoś się uporał z tym zabiegiem, spojrzał krytycznie na swoje "dzieło" i spróbował się podnieść, z trudnem, bo z trudem, ale jednak udało mu się, widocznie lek Ren'a zaczął działać> |
Celias - 2010-06-12 15:05:00 |
<nagle usłyszał dźwięki pianina, przymknął oczy zastanawiając się kto to gra, po chwili wstał z łóżku, syczął z bólu, wziął swoje skrzypce i wyszedł na korytarz, stanął przy jednym z okien i zaczął grać> |
Celias - 2010-06-12 15:15:32 |
<zwolnił nieco i zaczął grać, bardziej przejmującą melodię, jedną ze swoich ulubionych> |
Len - 2010-06-12 15:19:41 |
<wyszedł ze swojego pokoju na korytarz i spojrzał na niego> |
Celias - 2010-06-12 15:23:20 |
<przerwał grę i spojrzał na blondyna, od razu się przeraził i zaczął się cofać> |
Len - 2010-06-12 15:24:16 |
<pojawił się za nim i szepnął do jego ucha> |
Celias - 2010-06-12 15:26:42 |
nie... odejdź... |
Len - 2010-06-12 15:28:54 |
Ehh.. |
Celias - 2010-06-12 15:30:23 |
n...nie... |
Len - 2010-06-12 15:31:59 |
<podszedł do niego> |
Celias - 2010-06-12 15:35:38 |
j...jak? |
Len - 2010-06-12 15:36:26 |
<złapał futrzaka za sierść i rzucił nim o ścianę> |
Celias - 2010-06-12 15:41:10 |
<zwinnemu zwierzakowi udało się odepchnąć od ściany, wylądowała z powrotem na podłodze na czterech łapach, wybiegła z pokoju> |
Len - 2010-06-12 15:42:11 |
Mówiłem. |
Celias - 2010-06-12 15:45:55 |
już to robiłeś, mało Ci? |
Celias - 2010-06-12 15:51:25 |
<wierzgnął nogami i kopnął go w krocze, kot akurat wpadł z powrotem do pokoju, trzymając w zębach strzykawkę> |
Len - 2010-06-12 15:53:11 |
Ittee.. |
Celias - 2010-06-12 15:54:16 |
<wykorzystując ten moment, wziął strzykawkę od kota i wbił mu w rękę> |
Len - 2010-06-12 15:57:45 |
<spojrzał na niego i szybko zabrał rękę by nie mógł mu wstrzyknąć leku> |
Celias - 2010-06-12 16:00:16 |
<złapał jego rękę i przytrzymał mocno, wbijając iglę raz jeszcze i wstrzykując lek> |
Len - 2010-06-12 16:01:03 |
Ty łazjo! |
Celias - 2010-06-12 16:05:13 |
<starał się zakryć twarz rękoma, by ochronić się przed ciosami, kotka w tym momencie rzuciła mu się blondynowi na plecy wbijając pazury i zęby w skórę> |
Len - 2010-06-12 16:06:05 |
<odepchnął kota lecz uderzał już z coraz mniejszą siłą> |
Celias - 2010-06-12 16:08:56 |
<czując, że Ren tracił siły, odepchnął go, uwalniając się> |
Len - 2010-06-12 16:10:15 |
<uderzył o ścianę i zemdlał> |
Celias - 2010-06-12 16:11:53 |
no nareszcie |
Len - 2010-06-12 16:12:44 |
<leżał bezwładnie na jego rękach> |
Celias - 2010-06-14 10:01:54 |
<wszedł do swojego pokoju, wyjął ręcznik, wziął jeszcze kilka przedmiotów i wyszedł do łazienki> |
Celias - 2010-06-14 10:50:26 |
<wszedł do pokoju, pochował przybory na swoje miejsca, ręcznik wraz z brydnymi od krwi ciuchami rzucił na łóżko, wybrał czyste rzeczy z szafy i zaczął się ubierać> |
Celias - 2010-06-14 10:57:53 |
<w pełni ubrany spojrzał krytycznie na swoje łóżko, pościel też była cała we krwi, zaczął się zastanawiać czy w tej szkole mają coś takiego jak pralnia, wyszedł z pokoju z zamiarem zapytania o to> |
Celias - 2010-06-23 19:28:55 |
<wszedł do swojego pokoju i od razu walnął się na łóżko, był trochę zmęczony> |
Celias - 2010-06-26 16:36:55 |
<obudził się po jakimś czasie, nawet nie wiedział kiedy zasnął. Przeciągnął się i usiadł na łóżku> |
Celias - 2010-06-26 16:53:12 |
<wstał z łóżka i nie mając co robić, sięgnął po skrzypce> |
Celias - 2010-07-01 09:55:04 |
<w jego pokoju było trochę duszno, więc otworzył okno, odetchnął głęboko świeżym powietrzem przymykając oczy. Stając wciąż przy oknie powrócił do gry na skrzypcach> |
Celias - 2010-07-03 12:34:26 |
<odłożył w końcu skrzypce. Wyszedł z pokoju i udał się do biblioteki. Jeśli ma zamiar zdać egzaminy końcowe to najwyższa pora się pouczyć> |
Celias - 2010-07-05 19:42:19 |
<wszedł do pokoju, książki położył na stoliku a sam położył się na łóżku, podkładając ręce pod głowę> |
Celias - 2010-07-14 13:27:21 |
<nudziło mu się trochę. Wstał z łóżka i z braku lepszych zajęć postanowił poszukać swojej kotki, która jak zwykle gdzieś zniknęła. Wyszedł z pokoju na korytarz> |
Celias - 2010-07-21 19:14:50 |
<wszedł do swojego pokoju i od razu pdszedł do szafy. Otworzył ją, wybrał suche ubranie i szybko się przebrał> |
Celias - 2010-07-21 21:20:09 |
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość] |
Celias - 2010-07-21 21:40:05 |
<grał dalej tą samą melodię, ale tym razem nieco wolniej> |
Celias - 2010-07-21 22:14:25 |
<wciąż nie przerywał gry> |
Celias - 2010-07-21 22:26:04 |
<skończył ten utwór, jednak wciąż nie odrywał się od skrzypiec i zaczął grać kolejny> |
Meos - 2010-07-21 22:34:45 |
<GDy zamknął oczy iwsłuchał się w tę melodię przypomniała mu się ta dawna historia...epizod jego życia, który już od dawna został przez niego zapomniany...epizod życia, który tak bardzo chciał zapomnieć... to co sie wtedy wydarzyło...odżyło wraz z tą melodią... zanucił pd nosem, czystym, cichym głosem słowa piosenki, które do tej melodii kiedyś ktoś mu śpiewał...potem woda, chłód, rozpacz, cień, śmierć i samotność. Spojrzał w księżyc i zastanawiał się dlaczego akurat tak zwykły instrument, ta jedna melodia uczyniła to wszystko> |
Celias - 2010-07-21 22:39:45 |
<jego doskonały słuch muzyczny wychwycił ten cichy śpiew. Nie przerywając gry podszedł do okna, które było lekko uchylone. Zdziwił się nieco gdy go zobaczył, ale grał dalej> |
Meos - 2010-07-21 22:46:05 |
<Nie zauważył go. stał niczym posąg z posmutniałą twarzą , który wzrok kieruje ku niebu szukając odpowiedzi. Nie teraz on był posągiem, zastygł mając nadzieję, że ta historia za chwilę przeminie, że okarze się tylko snem, który nie miał miejsca w rzeczywistości... jednak on wiedział , że tonie był sen. Serce bolało, to był jedyny powód dla którego bolało i znów zaczęło boleć> |
Celias - 2010-07-21 22:51:05 |
<w końcu przerwał grę i spojrzał na niego> |
Meos - 2010-07-21 22:59:01 |
<Spojrzał na niego lekko zaskoczony powoli odwracając głowę w jego kierunku. Wahał się. w końcu powoli zszedł z okna do jego pokoju> |
Celias - 2010-07-21 23:16:55 |
Rozgość się. |
Meos - 2010-07-21 23:23:05 |
<Rozejrzał się po jego pokoju ukradkiem i zawiesił wzrok na skrzypcach. Stał niczym zahipnotyzowany> |
Celias - 2010-07-21 23:25:58 |
<wrócił po chwili z również porcelanowym imbryczkiem i rozlał herbatę do filiżanek> |
Meos - 2010-07-21 23:31:23 |
<Oderwał wzrok od instrumentu po czym spojrzał to na chłopaka to na zastawę. Usiadł na krześle i spojrzał na herbatę.,, Jest tak jak wtedy" uśmiechnął się nieznacznie do siebie> Dziękuję za fatyge i przepraszam, że naszedłem cię o tej godzinie. |
Celias - 2010-07-21 23:33:06 |
w porządku i tak nie zamierzałem się jeszcze kłaść |
Meos - 2010-07-21 23:38:19 |
Masz niezwykły talent < powiedział podnosząc delikatnie filiżankę do ust i przymykając przy tym oczy> Słyszałem już wcześniej, że jest tu niesamowity skrzypek, mile mnie zaskoczyło kiedy się okazało, że to ty < wypił łyk> |
Celias - 2010-07-21 23:42:38 |
tak, już nie raz to słyszałem |
Meos - 2010-07-21 23:47:06 |
<uśmiechnął się lekko <znów uniósł filiżankę, wypił ponownie łyk i ja odstawił> Ta gra to nie jest muzyka... < powiedział poważnym tonem> ...to życie. |
Celias - 2010-07-21 23:53:13 |
w zupełności się z Tobą zgadzam. W końcu ktoś, kto to rozumie. Dla mnie to jest mój drugi świat, uwielbiam grać |
Meos - 2010-07-21 23:55:50 |
<odwrócił się w jego stronę i patrzył prosto w jego oczy> Skąd znasz tę melodię? < mówił aksamitnym, spokojnym tonem pełnym powagi> |
Celias - 2010-07-22 00:00:41 |
<sięgnął po filiżanką i upił łyk herbaty. Objął naczynie swoimi długimi, smukłymi palcami> |
Meos - 2010-07-22 00:05:49 |
Veidhlín dearg < powiedział cicho>....Musik erindringer < nie wiedział czemu, ale powtórzył tę nazwę w duńskim> Melodia wspomnień < w jednym momencie się zamyślił> |
Celias - 2010-07-22 00:10:29 |
<spojrzał na niego z zaskoczeniem> |
Meos - 2010-07-22 00:16:15 |
Ta melodia to duży rozdział mojego życia.... ukryty sens tamtych dni .Grając ją dzisiaj otworzyłeś ten rozdział na nowo. <siedział nadal nieruchomo. Jego ciało znowu zamarło. Nie poruszył nawet powieką> Melodia wspomnień, piękna pieśń i smutna historia... połączenie idealne... |
Celias - 2010-07-22 00:20:46 |
wybacz, nie chciałem rozdrapywać Twoich starych ran. Jednak nie miałem pojęcia, że ktoś może znać tą melodię |
Meos - 2010-07-22 00:28:50 |
Możliwe, że bardzo dobrze zrobiłeś grając Red Violin... od przeszłości nie można uciec, kiedyś każdy sobie o niej przypomni <znowu spojrzał na niego> Jednak nigdy nie myślałem, że coś jest w stanie ruszyć serce, które skamieniało. Pomyliłem się < uśmiechnął się nieznacznie i wolno wstał z krzesła> |
Celias - 2010-07-22 13:40:20 |
<patrzył na niego z niezrozumieniem> |
Meos - 2010-07-22 13:45:51 |
Magiczne stworzenia wszelkiego rodzaju mają jeden zakaz, którego nigdy nie wolno im złamać. Nie wolno nam nigdy związać się z istotą ludzką.To stare prawo... które interpretowano wielorako, dla jednych był to pretekst do zachowania czystości krwi, dla innych ochrona przed cierpieniem gdyż dla nas.... legendarnych stworzeń życie ludzkie jest tylko chwilą, każdy z nich sie rodzi, żyje i w końcu przemija. Wiele razy zdarzało się w naszej historii jednak, że łamano ten zakaz. < spoważniał i zamknął oczy opuszczając lekko głowę, zobaczył w myślach obrazy z przeszłości widział to spojrzenie, uśmiech, włosy, słyszał tę pieśń> Każdy zapłacił za to odpowiednią cenę.... gdy odchodzi to, co najbliższe twemu sercu, wtedy serce się zamyka...staje się nieczułym kamieniem niezdolnym do bicia. To samo < urwał na moment> stało się i ze mną, dawno temu. |
Celias - 2010-07-22 14:18:43 |
<jego oczach pojawiło się coś w rodzaju smutku. Czytał wiele baśni o podobnej treści i choć nigdy, by się do tego nie przyznał zawsze go one urzekały. Nigdy, by nie podejrzewał, że mogą to być prawdziwie historie, zawsze myślał, że to jedynie fikcja literacka> |
Meos - 2010-07-22 14:24:05 |
Smutne...tak...i bolesne, jednak nie będę cię zadręczał tą historią. Jest dość późno. Pójdę już. Na pewno chcesz odpocząć < zaczął iść w kierunku drzwi> |
Celias - 2010-07-22 14:29:55 |
nie jestem zmęczony i nie przeszkadza mi Twoja obecność |
Meos - 2010-07-22 14:48:19 |
<zatrzymał się przed drzwiami i zamilkł> Laime... <wyszeptał> |
Celias - 2010-07-22 14:54:22 |
słucham? |
Meos - 2010-07-22 14:57:37 |
< odwrócił się powoli i spojrzał na niego> To imię ... |
Celias - 2010-07-22 15:03:33 |
hm... brzmi znajomo |
Meos - 2010-07-22 15:10:06 |
To ona mnie nauczyła tej pieśni. To ona stworzyła jej słowa... < spojrzał na przegub dłoni, gdzie było małe znamię w kształcie listka ,,To ciebie ochroni i pozwoli mi zawsze być z Tobą" przypomniał sobie dzień, w którym ona naznaczyła go znamieniem ze swojej krwi. Ten slodki uśmiech a potem... westchnął cicho zamykając oczy> |
Celias - 2010-07-22 15:17:02 |
<nagle go olśniło> |
Meos - 2010-07-22 15:21:22 |
<spojrzał na niego lekko zdziwiony> Co...co o niej wiesz? <odszedł na parę kroków od drzwi> |
Celias - 2010-07-22 15:30:17 |
niewiele... podobno z jej oczu nigdy nie znikał smutek, ale pomimo tego często się uśmiechała. W posiadłości moich rodziców, w komnacie mojego nauczyciela wisiał jej portret |
Meos - 2010-07-22 15:50:05 |
Ona żyła 174 lata temu |
Celias - 2010-07-22 15:58:00 |
hm... |
Meos - 2010-07-22 16:22:14 |
Siostra Laime była jego pra pra babką. < przeszedł parę kroków do okna i usiadł na parapecie> |
Celias - 2010-07-22 16:23:59 |
to teraz rozumiem. Ten untwór musiał być pewnie potem przekazywany z pokolenia na pokolenie. Jako, że Jesper nie może mieć dzieci, przekazał go mi |
Meos - 2010-07-22 16:36:47 |
<siedział na parapecie i patrzył na nocne niebo> |
Celias - 2010-07-22 16:43:21 |
<wstał z krzesła i sięgnął po swoje skrzypce. Zawtórował mu> |
Meos - 2010-07-22 16:48:42 |
<W głowie widział obrazy z przeszłości..to jak ją spotkał, jak pokochał i jak stracił. Przy ostatnim takcie urwał widząc jej twarz wtedy kiedy umierała, jej dłoń, której nie mógł chwycić, choć się starał. Poczuł ucisk w sercu..., które na nowo się rozdarło. Westchnął cicho, po czym szybkim ruchem wstał i wyskoczył przez okno znikając w powietrzu. Na parapecie został mały okrągły błyszczący kryształek> |
Celias - 2010-07-22 23:13:43 |
<wciąż nie przerywał gry, grając ją od nowa. Po usłyszeniu jego historii włożył w utwór całe swoje swoje serce i całą duszę, tak się wczuł, że nawet nie zauważył kiedy chłopak zniknął> |
Celias - 2010-07-23 08:03:22 |
<w końcu przestał grać, poczuł się mocno zmęczony. Odłożył skrzypcę, rozebrał się pozostając w samej bieliźnie i położył się do łóżka. Jednak pomimo zmęczenia nie mógł zasnąć> |
Celias - 2010-07-23 13:40:33 |
<do rana nie zmrużył oka, w głowie kłębiło mu się od uporczywych myśli, przez które nie mógł zasnąć. Wciąż czekał na odpowiedź na swój list, który już dawno wysłał do domu z prośbą o przywiezienie jego klaczy. Brakowało mu jej. Usiadł na łóżku i sięgnął ręką do rogu łóżka gdzie spała jego kotka, gdy tylko ją pogłaskał, przeciągnęła się i zaczęła mruczeć rozkosznie> |
Celias - 2010-07-23 18:01:17 |
<w końcu zszedł z łóżka, ubrał się i wyszedł z pokoju> |
Celias - 2010-07-24 01:44:16 |
<wszedł do swojego pokoju i od razu położył się do łóżka. Po nieprzespanej nocy i z pełnym żołądkiem od razu zachciało mu się spać. Zasnął niemalże od razu> |
Celias - 2010-07-24 12:33:04 |
<obudził się późnym popołudniem, przeciągnął się i usiadł na łóżku. W końcu wstał, podszedł do szafy, rozebrał się do bielizny, wziął ręcznik, którym obwiązał się pasie, wziął jeszcze kilka innych przedmiotów i wyszedł z pokoju kierując się łazienki> |
Celias - 2010-07-24 19:08:10 |
<wszedł do pokoju i dopiero tutaj zaczął się wycierać. Nie chciało mu się jeszcze ubierać, więc nie mając nic lepszego do roboty, zabrał się za grę na flecie> |
Celias - 2010-07-25 13:36:02 |
<wciąż grając, wpatrzył się w okno spod przymrużonych oczu, ale nie widział świata, który się za nim znajdował. Przed oczami miał obraz galopujących koni, które tak uwielbiał> |
Meos - 2010-07-25 18:21:30 |
<Wszedł bez pytania w postaci delikatnej mgiełki wślizgnął sie do jego pokoju bezszelestnie> |
Celias - 2010-07-25 19:30:37 |
<oczywiście go nie zauważył, nawet gdyby wszedł normalnie w swojej postaci, też by na to uwagi nie zwrócił, gra na flecie za bardzo go pochłonęła> |
Meos - 2010-07-25 19:37:47 |
< Spojrzał na Hekate, która dotąd śpiąc nagle usiadła i chciała najwyraźniej do niego podejść, ale spojrzał na nią kiwając przecząco. Kotka zrozumiała i z powrotem się położyła. Podszedł na prawdę blisko niego, aż w końcu przytulił się do jego pleców obierając swoje czoło o tył jego głowy> Dlaczego.... |
Celias - 2010-07-25 19:44:51 |
<drgnął gdy poczuł, że ktoś go obejmuje. Obrócił głowę i zobaczył, że to Meos. Spłonął rumieńcem, w końcu był nagi. Poczuł się zawstydzony i speszony, przecież on był facetem> |
Meos - 2010-07-25 19:51:49 |
<odsunął się od niego na moment i siadł na łóżku z lekkim uśmiechem na twarzy> |
Celias - 2010-07-25 20:00:21 |
<gdy tylko go puścił, od razu podszedł do szafy i wyjął z niej czarny szlafrok z jedwabiu, który narzucił na siebie> |
Meos - 2010-07-25 20:03:14 |
<pomyślał sobie, że ma ładne ciało, ale zachował ten komentarz dla siebie> Więc? Znasz odpowiedź na te pytanie? < wpatrywał sie w niego intensywnie> |
Celias - 2010-07-25 20:06:10 |
<spojrzał na niego> |
Meos - 2010-07-25 20:16:07 |
Jednak chyba do tej pory mówili ci to tylko ludzie prawda? My... < załozył nogę na nogę i przełożył ręke przez nogi> ...my czujemy muzykę inaczej. |
Celias - 2010-07-25 20:21:46 |
inaczej? |
Meos - 2010-07-25 20:46:40 |
Ludzka muzyka niezbyt nas zachwyca, bo ludzie zazwyczaj grają nie wkładając w to serca. Niewielu jest takich, którzy potrafią z każdej nuty uczynić magię, w każdym dźwięku oddać esencję życia. My zachwycamy się muzyką, która nabiera duszy z każdym taktem, gdy jest grana < patrzy na niego> Słyszałem wielu muzyków z twojego świata i wiedz, że do tej pory zachwyciło mnie niewielu...a do obłedu doprowadza jeden < nie spuszcza z niego wzroku> |
Celias - 2010-07-25 20:58:27 |
<słuchał go uważnie, słyszał wiele pochwał i nie robiły one już na nim wrażenia, ale takie słowa w stosunku do siebie usłyszał po raz pierwszy, uśmiechnął się lekko> |
Meos - 2010-07-25 21:03:27 |
Masz niezwykły dar <patrzy na niego. Oderwał od niego wzrok i skierował go na rekę, w której pojawił się okrągły kryształ, w którego wnętrzu krążyła srebrna smużka> Ten dar odczuwa nawet woda < spojrzał na niego wyciągając w dłoni kryształ> |
Celias - 2010-07-25 21:31:56 |
<przyglądał się uważnie kryształowi> |
Meos - 2010-07-25 21:43:49 |
<Kryształ z każda nutą lśnił jaśniej aż w końcu uniósł się w powietrze i rozpadł przybierając formę lekko skrzących się motyli, które skupiały się wokół grającego. Patrzył na to jak zahipnotyzowany. Ta scena go urzekła, wręcz zaklęła. Słuchał koncertu, który zatrzymał dla niego czas. Gdy Celias skończył grać motyle rozpadły się na drobne iskry, z których jedna po dotknięciu podłogi zmieniła się w lilię z kryształu... ,, znowu...czemu on... w jaki sposób on mnie porusza"powiedział sobie w myślach> |
Celias - 2010-07-25 22:07:54 |
<przyglądał się zjawisku z zaciekawieniem> |
Meos - 2010-07-26 06:17:47 |
Zapewne efekt byłby mocniejszy. Im płynniejszy i wyrazisty dźwięk tym reakcja będzie większa < spojrzał na niego zaraz potem opuścił wzrok> |
Celias - 2010-07-26 12:27:22 |
Szkoda, że nie mam tu któregoś z tych instrumentów... |
Meos - 2010-07-26 17:11:55 |
Może i nie ma, ale i tak to co tworzysz za pomocą swoich emocji, które wyrażasz w muzyce jest piękne. To Twoje wnętrze potrafi to uczynić, wszelkie twoje emocje, które znajdują ujście w muzyce. To piękne, nie wręcz... < zamyslił się i uśmiechnął> Jest to sztuka doskonała. |
Celias - 2010-07-26 17:35:35 |
<pokręcił głową> |
Meos - 2010-07-26 17:45:16 |
Jednak może być bliskie doskonałości. Pokazałeś to przed chwilą < przenika go wzrokiem> |
Celias - 2010-07-26 17:54:22 |
<spojrzał prosto w jego oczy> |
Meos - 2010-07-26 17:58:30 |
< Wstał i podszedł zatrzymując się na kilka centymetrów przed nim. Patrzył w jego oczy tak jakby chciał odczytać jego wnętrze...jego duszę> Nawet nie wiesz jak wielki jest to dar, dar, który usidla serce tak okrutnej z natury istoty jak ja. Twój talent to czyste błogosławieństwo. |
Celias - 2010-07-26 18:04:15 |
<przekrzywił nieco głowę, wciąż się w niego wpatrując> |
Meos - 2010-07-26 18:13:04 |
Nie znasz tej strony mojej natury < ściszył nieco głos, który stał się chłodniejszy> Nie wiem w jaki sposób...ale < dłonią niczym muśnięciem pióra przesunął po jego policzku odgarniając nieco jego miękkie włosy> czuję przy tobie spokój, spokój którego dawno nie czułem < nawet nie mrugnął mówiąc te słowa ciągle patrząc w jego oczy> Czuję się irracjonalnie gdy słyszę Twoją muzykę, wprowadza mnie w obłęd tajemnica, któą w sobie nosisz. |
Celias - 2010-07-26 18:52:21 |
<wiedział o jakiej tajemnicy mówił, sam też posiadał ciemną stronę swojej natury, wolał jednak o tym nie mówić. Wpatrzył się w okno> |
Meos - 2010-07-26 18:58:58 |
Ty posiadasz tę wiedzę bezsprzecznie < wycofał się kawałek widząc, że niezbyt dobrze się czuje gdy stoi tak blisko niego> |
Celias - 2010-07-26 19:03:38 |
nie nazwał bym tego wiedzą, bo do tej pory nie byłem tego świadomy |
Meos - 2010-07-26 19:08:39 |
bronntanas nádúrtha tak my to nazywamy < spojrzał na niego> Dar, który jest z Tobą od samego początku, którego uczyć się nie musisz, którego nawet nie czujesz i nie jesteś świadomy < patrzy na niego> |
Celias - 2010-07-26 19:16:14 |
coś jak przeznaczenie? |
Meos - 2010-07-26 19:22:34 |
Przeznaczenie, cel, życiowa droga...nazwij to jak chcesz < spojrzał na niego> |
Celias - 2010-07-26 19:41:15 |
hm... |
Meos - 2010-07-26 19:43:42 |
<Uśmiechnął się pod nosem. Usiadł i delikatnie przechylił głowę opierając ją ja dłoni> To zamyślenie dodaje ci uroku < uśmiechnął się szerzej patrząc na niego> |
Celias - 2010-07-26 20:40:16 |
<był za bardzo pochłonięty swoimi myślami i go nie usłyszał> |
Meos - 2010-07-26 20:49:04 |
Nie będę ci przeszkadzał < wstał i poszedł do drzwi> gdybyś chciał o czymś porozmawiać będę u siebie < zniknął tuż przed drzwiami> |
Celias - 2010-07-26 21:21:46 |
<odwrócił głowę, kiedy usłyszał jak otwierał drzwi. Chciał powiedzieć, że nie przeszkadza, ale nie zdążył, gydż Meos już wyszedł> |
Celias - 2010-07-27 11:37:12 |
<usłyszał jak coś uderzyło o ścianę i po chwili zobaczył jak Meos biegnie w stronę lasu. Podświadomie wyczuł, że jest wkurzony> chyba przesadziłem |
Celias - 2010-07-27 18:23:11 |
<oparł się łokciami o prapet i wpatrzył w niebo. Miał nadzieję, że nie będzie miał mu to za złe... nawet jeśli, to cóż, najwyżej... Pomyślał o swoim domu, o pięknych ogrodach, po których uwielbiał spacerować, o służbie, która była na każde jego skinienie, o hucznych balach, które często urządzali jego rodzice, żeby utrzymać znaczące kontakty, o dalekich egzotycznych podróżach, kiedy byli wysyłani na delegacje... no i o swojej klaczy. Uwielbiał jej dosiadać, wtulać się w jej miękką grzywę. Nikomu nie pozwalał się nią zajmować, nawet stajennym a i ona też tego nie lubiła. Nie była tylko jego zwierzęciem, ale przyjaciółką, zawsze się jej ze wszystkiego zwierzał, a ona słuchała, kiedy czuł się samotny, zawsze przychodził do niej i od razu było mu lepiej. A teraz jej nie było... Zastanawiał się czy wiadomość z prośbą, żeby ją przysłali dotarła do jego rodziny.> |
Celias - 2010-07-27 18:42:37 |
<wtem zobaczył konia wychodzącego z lasu, z początku nawet się nie przyglądnął> |
Celias - 2010-07-27 18:58:47 |
<nie miał nawet żadnego jej zdjęcia i bardzo tego żałował. Żeby miał chociaż przybory malarskie, to by ją odtworzył na obrazie> |
Celias - 2010-07-27 19:26:52 |
<nagle przyszedł mu do głowy pewien pomysł> |
Celias - 2010-07-27 20:13:29 |
<krwii było zdecydowanie za mało, rozciął więc rękę i kontynuował. W końcu skończył. Przyjrzał swojemu dziełu i uśmiechnął smutno> |
Celias - 2010-07-29 08:53:59 |
<słysząc pianino, wziął skrzypce i dołączył. Robił to już podświadomie. Nie zatamował niczym rozcięcia na nadgarstku, więc krew spływała mu po ręce, ale nie przeją się tym. Jeszcze nie tak dawno mdlał na widok krwii, ale się uodpornił> |
Celias - 2010-07-29 12:06:38 |
<skończył chwilę po nim> |
Celias - 2010-07-31 09:32:54 |
<naszła go ochotę, żeby się trochę przejść wyszedł więc z pokoju. Wziął ze sobą skrzypce> |
Celias - 2010-08-06 14:13:55 |
<wszedł do pokoju, zauważył, że znów nie było jego kotki> |
Len - 2010-08-10 20:27:13 |
<zapukał> |
Celias - 2010-08-10 20:57:31 |
<odwrócił głowę w stronę drzwi> |
Len - 2010-08-10 21:53:04 |
<otworzył drzwi i wszedł> |
Celias - 2010-08-11 00:56:49 |
<spojrzał na kotkę na jego rękach> |
Len - 2010-08-11 11:51:08 |
To tu to tam.. |
Celias - 2010-08-11 21:27:53 |
*zaśmiał się* |
Len - 2010-08-12 10:31:35 |
Może.. |
Celias - 2010-08-12 14:41:33 |
To fakt, ale kotki trzymają się jednego miejsca, kocury się zwykle włóczą |
Len - 2010-08-12 16:16:36 |
Twoja kotka odbiega od reguł.. |
Celias - 2010-08-12 16:40:22 |
Najwidoczniej. Pewnie dlatego tak świetnie się dogaujemy |
Len - 2010-08-12 17:10:05 |
Pewnie masz rację. |
Celias - 2010-08-12 20:29:18 |
<chciał powiedzieć, że nie przeszkadza, ale nie zdążył. No cóż trudno, udał się więc do biblioteki dla zabicia czasu> |
Celias - 2010-08-12 21:35:30 |
<wszedł do pokoju i usiadł przy biurku> |
Celias - 2010-08-14 15:14:43 |
no i niby jak mam to zrobić? |
Len - 2010-08-14 16:10:12 |
<pojawił się bezszelestnie za chłopakiem, nachylił sie do jego ucha i szepnął> |
Celias - 2010-08-14 16:21:57 |
<podskoczył na krześle> |
Len - 2010-08-14 16:23:12 |
O to chodziło.. |
Celias - 2010-08-14 16:26:15 |
<rozglądnął się po pokoju> |
Len - 2010-08-14 16:30:20 |
hym.. |
Celias - 2010-08-14 20:01:11 |
W zasadzie to taki mały drobiazg. Chciałem odzyskać swoje włosy, bo nie chce mi się czekać, aż odrosną no i znalazłem to, ale nic z tego nie rozumiem |
Len - 2010-08-14 20:11:26 |
Mój mały psikus ci się nie spodobał? |
Celias - 2010-08-14 20:39:56 |
Nie. Byłem do nich bardzo przywiązany |
Len - 2010-08-14 21:56:31 |
Może mógłbym ci pomóc.. a może nie.. |
Celias - 2010-08-14 22:24:07 |
Niech zgadnę, nie ma nic za darmo |
Len - 2010-08-15 13:06:05 |
Właśnie tak.. |
Celias - 2010-08-15 16:44:38 |
Dobra, ile chcesz? |
Len - 2010-08-15 20:02:55 |
Co ile chcę? O_O |
Celias - 2010-08-15 20:22:09 |
ile chcesz kasy? |
Len - 2010-08-15 20:23:43 |
Nie chce kasy.. |
Celias - 2010-08-15 20:27:34 |
Więc co chcesz? |
Len - 2010-08-15 20:30:07 |
Coś na czym ci bardzo zależy.. |
Celias - 2010-08-15 20:31:17 |
Co? |
Len - 2010-08-15 20:31:51 |
Nie ma absurd.. |
Celias - 2010-08-15 20:35:57 |
hm... |
Len - 2010-08-15 20:37:05 |
To wybieraj szybciej.. |
Celias - 2010-08-15 20:48:37 |
<zastanowił się chwilę, potem znów zaglądnął do szuflady biurka, wyjął z niej ładne, zdobione pudełko. Po otworzeniu, w środku znajdował się srebrny zegarek na długim srebrnym łańcuszku. Nie pamiętał juz skąd go miał, pewnie, z którychś urodzin. Był dla niego ważny tylko dlatego, bo mu się podobał, ale nie miał oporów, żeby się z nim rozstać> |
Len - 2010-08-15 20:49:45 |
<przyjrzał się zegarkowi a potem w oczy chłopaka> |
Celias - 2010-08-15 20:52:43 |
oczywiście, że jestem, bardzo lubię ten zegarek i jest dla mnie bardzo ważny... |
Len - 2010-08-15 20:56:35 |
<zamachnął się odbierając mu zegarek> |
Celias - 2010-08-15 21:06:28 |
<by stworzyć jeszcze lepsze pozory, udał że bólem go oddaje> |
Len - 2010-08-15 21:10:18 |
Nie masz co udawać.. <schował zegarek> |
Celias - 2010-08-15 21:13:58 |
<podsunął mu książkę> |
Len - 2010-08-15 21:15:15 |
<spojrzał na tekst w książce> |
Celias - 2010-08-15 21:16:59 |
rozumiesz coś z tego? |
Len - 2010-08-15 21:19:06 |
Trochę.. |
Celias - 2010-08-15 21:22:04 |
Aż takie to trudne? |
Len - 2010-08-15 21:24:32 |
Nie.. chcę tylko dowiedzieć się gdzie znadę potrzebne tu materiały.. |
Celias - 2010-08-16 09:28:02 |
a co jest potrzebne? |
Celias - 2010-08-29 18:04:18 |
<nudziło mu się strasznie, nie mając nic do roboty wyszedł z pokoju na korytarz, pospacerować po korytarzach> |
Celias - 2011-03-06 16:17:57 |
Wszedł do swojego pokoju po dość długiej nieobecności. Był już o wiele starszy i zmienił się, włosy też mu odrosły. |
Netsu - 2011-03-06 16:19:14 |
Chodził bezczynnie po korytarzach szukając chociaż jednej oznaki życia. |
Celias - 2011-03-06 16:32:09 |
Wzdrygnął się słysząc huk otwieranych drzwi do jego pokoju i odwrócił się w tamtą stronę. Dopiero co wszedł do pokoju i nawet nie zdążył zdjąć ubrania wierzchniego. |
Netsu - 2011-03-06 16:35:40 |
Przekręcił teatralnie oczami ale jednak uśmiechnął się pod nosem,co wyglądało diabelsko a jemu dodawało tego seksapilu. |
Celias - 2011-03-06 16:42:54 |
- Wcale nie wyglądałem jak baba. |
Netsu - 2011-03-06 16:46:01 |
-Jak dla mnie cała ta szkoła to jeden wielki burdel |
Celias - 2011-03-06 16:50:03 |
- Jednak trochę szacunku się należy. I zdejmij nogi z biurka, nie jesteś u siebie.- burknął, nie podobało mu się jego podejście. |
Netsu - 2011-03-06 16:53:50 |
-Hm? zmuś mnie |
Celias - 2011-03-06 17:01:18 |
- Że co?- spytał z zaskoczeniem. Przecież chłopak nie przepadał za nim, co mu się nagle odmieniło? |
Netsu - 2011-03-06 17:04:20 |
-To,zmuś mnie bym zdjął nogi. |
Celias - 2011-03-06 17:10:20 |
- Masz postawić nogi na ziemi w tej chwili! |
Netsu - 2011-03-06 17:12:21 |
-Wstań,podejdź i mi to wyperswaduj . |
Celias - 2011-03-06 17:17:15 |
- Przestań się ze mną bawić!- Usiadł gwałtownie na łóżku, ale wstawać i do niego podchodzić nie miał zamiaru. Sam nie wiedział dlaczego, może lekko się go obawiał? Nie to na pewno nie to, powiedział sobie w myślach przekonując do tego sam siebie.- Zdejmij te nogi, nie jesteś u siebie! |
Netsu - 2011-03-06 17:19:15 |
Pokręcił glową. Wstał z krzesła i uśmiechnął się nieco łagoniej,złapał go za kark i przyciągnął go do siebie,musnął jego wargi . |
Celias - 2011-03-06 17:27:01 |
Odskoczył od niego jak oparzony na drugi koniec łóżka. Na jego policzki wyskoczyły rumieńce. |
Netsu - 2011-03-07 14:28:53 |
Machnął dłonią z obojętniale. |
Celias - 2011-03-07 15:15:07 |
-N-nie... wcale się nie boję.- Wbrew słowom cofnął się dalej, ale łóżko się skończyło i spadł z niego boleśnie tłukąc sobie siedzenie. - Aj... ugh- stęknął i podniósł się z podłogi. |
Netsu - 2011-03-07 15:19:32 |
Zaśmiał się i podniósł go,spojrzal mu głęboko w oczy. |
Celias - 2011-03-07 16:51:38 |
Przełknął głośno ślinę, nie mogąc ruszyć się z miejsca. Nie wiedział co o tym wszystkim sądzić, nigdy wcześniej nie znalazł się w podobnej sytuacji i nie wiedział co robić. Nigdy z nikim nie spał, był jeszcze prawiczkiem i nie miał żadnego doświadczenia w tej sferze. Nawet nie wiedział czy coś do chłopaka czuje. Chociaż... jego wargi był takie... przyjemne, miękkie... Odgonił od siebie te myśli, potrząsając dynamicznie głową. Przecież on był facetem. Znaczy się był tolerancyjny w stosunku do homoseksualistów i mu oni nie przeszkadzali, w jego kraju również panowała wysoka tolerancja, ale sam nigdy sobie nie wyobrażał, by mógł spółkować z tą samą płcią. Do tego dochodził jego status w społeczeństwie... obowiązkiem każdego lorda, hrabi czy nawet barona jest znalezienie odpowiedniej kobiety wśród arystokracji, która spłodzi potomka. Wcale nie musi jej kochać, zawsze chodziło jedynie o formalność czysto polityczną. |
Netsu - 2011-03-07 18:37:02 |
Uśmiechał się pod nosem,jeździł palcami po jego policzku z cichymi mruknięciami . |
Celias - 2011-03-07 18:56:11 |
Czując jego usta na swoich wargach, z początku miał zamiar go odepchnąć, ale nie potrafił wykonać jakiegokolwiek ruchu w tym celu. Z jednej strony chciał to przerwać, ale z drugiej było to tak przyjemne, że nie chciał się od niego odrywać. Przez to toczył wewnętrzną walkę z samym sobą. Nie zatopić się w tej rozkoszy, czy jednak zachować swoją godność i gdy tak rozmyślał w wyborze między pokusą a dumą nawet nie zauważył, kiedy zaczął nieporadnie oddawać pocałunki. |
Netsu - 2011-03-07 19:01:36 |
Wsunął palce we włosy chłopaka,powoli zwalniał pocałunki by dać mu jakąś swobodę. |
Celias - 2011-03-07 19:14:27 |
Nie myślał już rozsądnie, tylko dał się ponieść emocjom i przyjemności. Jego pocałunki były coraz śmielsze, choć dalej nieporadne. Starał się jak mógł, ale sztuki miłości nikt go nie nauczył, a w swojej bibliotece dział z książkami o tej tematyce omijał zawsze szerokim łukiem. |
Netsu - 2011-03-07 19:17:11 |
Zsunął lekko dłoń na jego pośladki,wsunął w jego usta język i przejechał nim po jego podniebieniu z mruknięciem. |
Celias - 2011-03-07 19:34:16 |
Nieśmiało rozchylił usta a na policzki wpełzły mu rumieńce. Objął go ostrożnie w pasie. |
Netsu - 2011-03-08 15:23:14 |
Przeczesywal ostrożnie jego długie włosy. Zsunął się z łóżka i usiadł na podłodze sadzając go sobie na kolanach,objął go wtulając w siebie,pogłębiał pocałunki |
Celias - 2011-03-08 18:13:39 |
Było mu coraz przyjemniej i coraz bardziej się w tym wszystkim zatracał. W głowie panował jeden wielki chaos niezidentyfikowanych myśli. Czuł coraz bardziej ogarniające go podniecenie. Pierwszy raz czuł coś tak przyjemnego i rozkosznego. |
Netsu - 2011-03-08 18:15:50 |
Dyskretnie zsunął dłonie i rozpiął mu spodnie,powoli i delikatnie je zsunął kładąc się z nim na ziemi. |
Celias - 2011-03-08 18:53:37 |
Oprzytomniał nagle, kiedy poczuł jak ściąga z niego spodnie. Dotarło do niego to co robili przed chwilą i nagle poczuł wstyd oraz zażenowanie. Nie był jeszcze na to gotowy, ale też bał się trochę. |
Netsu - 2011-03-08 18:59:02 |
W milczeniu obejmował go i oddychał ciepłym powietrzem na jego szyję.Pocałował go lekko i pogładził po policzku z lekkim uśmiechem,tym razem ten uśmiech nie był taki jak wcześniej tylko bardziej czuły i ciepły. |
Celias - 2011-03-08 19:47:32 |
Wtulił się w niego dygocąc na całym ciele. Nie wiedział co robić, ani co powiedzieć, co bardzo rzadko mu się zdarzało. To wszystko było takie... takie... nie potrafił znaleźć odpowiedniego słowa, by to wyrazić. Z jednej strony był ciekaw nowego doświadczenia, ale z drugiej bał się tego. |
Netsu - 2011-03-08 20:11:10 |
Znów przybrał ten sam wyraz twarzy,gładził lekko jego plecy w milczeniu. |
Celias - 2011-03-08 20:21:24 |
Po jakimś czasie poczuł się strasznie senny i usnął w jego ramionach, opierając głowę na jego ramieniu. |
Netsu - 2011-03-08 20:22:38 |
Wstał z ziemi i ostrożnie go podniósł,położył na łóżku i otulił kołdrą,ułożył się obok patrząc na niego. |
Celias - 2011-03-08 20:44:50 |
Czują przez sen bliskość i ciepło, wtulił się w niego. Sprawiał teraz wrażenie niewinnego, bezbronnego dziecka. |
Netsu - 2011-03-08 20:51:03 |
Otworzył szerzej oczy,ale wpakował się pod pościel ,objął go i wtulił w siebie gładząc lekko po włosach |
Celias - 2011-03-08 20:59:50 |
Po raz pierwszy w życiu dzielił z kimś łóżko, wcześniej jedyną istota, która spała obok była tylko jego kotka. |
Netsu - 2011-03-08 21:03:27 |
Przymknął powieki,nucił coś cicho,pocałował go w ucho wtulając w siebie bardziej |
Celias - 2011-03-08 21:47:42 |
Spał do późna i obudził się przed południem. Zerwał się z łóżka, kiedy zobaczył, że ktoś śpi koło niego. Nie był przyzwyczajony budząc się koło kogoś. |
Netsu - 2011-03-09 14:37:19 |
Rozchylił leniwie powieki,mruknął coś nie zadowolony z przerwania snu. |
Celias - 2011-03-09 19:37:43 |
- C-co robisz w moim łóżku? |
Netsu - 2011-03-10 15:14:26 |
-Przyszedłem,było buzi buzi i zasnąłeś. |
Celias - 2011-03-10 16:15:23 |
Odsunął się gwałtownie na skraj łóżka. Próbował wymazać z pamięci wydarzenia z poprzedniego wieczoru, ale bezskutecznie. |
Netsu - 2011-03-10 16:47:42 |
-Ah,dla tego ,leżę tuż obok a ty maż rozpięte spodnie i malinkę na szyi? |
Celias - 2011-03-10 17:40:05 |
Pisnął cicho, nie znajdując żadnej inteligentnej odpowiedzi. Chwycił tylko rozporek i zapiął go szybko, a potem chwycił się za szuję. |
Netsu - 2011-03-10 18:08:36 |
Westchnął. |
Celias - 2011-03-10 18:57:13 |
- Wolę nie wiedzieć jak daleko, by to zaszło gdybym nie oprzytomniał. -spojrzał na niego tym razem z wyzwaniem w oczach. |
Netsu - 2011-03-10 19:24:36 |
-Oprzytomniał? chyba zasnął i przytulał się całą noc |
Celias - 2011-03-10 21:32:27 |
- To jeszcze o niczym nie świadczy.- upierał się przy swoim. |
Netsu - 2011-03-11 13:13:45 |
-Czyli żąłujesz,że Cię nie przeleciałem? |
Celias - 2011-03-11 16:32:23 |
Zburaczył mocno i wbił wzrok w poduszkę nie wiedząc co odpowiedzieć. Nawet nie potrafił powiedzieć co czuje. Zagryzł tylko wargę i zacisnął dłonie w pięści. |
Netsu - 2011-03-11 16:37:45 |
-Myśl sobie co chcesz o mojej osobie ale nie zrobiłbym tego. Chyba,że byś chciał. |
Celias - 2011-03-11 17:07:17 |
- Uhm... - mruknął cicho. Wstał w końcu z łóżka, wziął ręcznik mydło i szampon i skierował się do wyjścia.- Idę pod prysznic...- powiedział, żeby nie tylko zmienić temat, ale też chciał być chwilę sam. Musiał to wszystko sobie przemyśleć, poukładać myśli i uznał, że zimny prysznic będzie najlepszy. Pozwoli mu ochłoną po tym wszystkim. |
Netsu - 2011-03-11 17:09:53 |
Nie odpowiedział,spojrzał na niego spod jednej powieki.Po jego wyjściu wstał,otworzył okno i usiadł na parapecie,patrzył co się dzieje za oknem z ciężkimi westchnieniami |
Celias - 2011-03-13 11:13:45 |
Wszedł do pokoju, na wszelki wypadek okrywając się bluzą, by nie kusić losu i podszedł do szafy. |
Netsu - 2011-03-13 16:29:07 |
Nawet na niego nie spojrzał. |
Celias - 2011-03-13 19:38:12 |
- Nie znam Cię, aż tak dobrze i nie wiem do czego jesteś zdolny, a do czego nie.- powiedział cicho i zaczął szukać odpowiednich ubrań. Wybrał w końcu odpowiednie i ubrał się. |
Netsu - 2011-03-13 20:02:30 |
Bawił się swoim wisiorkiem,po chwili spojrzał na niego i uśmiechnął się lekko. |
Celias - 2011-03-13 20:36:13 |
Obrócił się do niego powoli kiedy to usłyszał. Podszedł do łóżka patrząc wprost na jego twarz. Znów przypomniały mu się wspomnienia z ostatniego wieczoru i miał ochotę znów zatopić się w tych miękkich i słodkich ustach. Patrzył na niego jakby w transie. |
Netsu - 2011-03-13 20:56:02 |
-Co tak patrzysz? |
Celias - 2011-03-13 21:18:00 |
- Uhm...- mruknął cicho, ale zaraz potrząsnął głową.- N-nie nic...- Potem jednak znów na niego spojrzał i to był błąd... a może nie? Chłopak był naprawdę cholernie przystojny. Przez myśl przemknęły mu wszystkie chwile, które z nim spędził, może i nie zawsze należały do najprzyjemniejszych, ale w sumie... miały coś w sobie. On też miał w sobie coś, co jednak do niego przyciągało. Pamiętał, że kiedy był w domu, często go wspominał i zastanawiał się co u niego. |
Netsu - 2011-03-13 21:19:43 |
-Hm..jak widać wszystko jest w jak najlepszym porządku. |
Celias - 2011-03-13 22:10:08 |
- T-to d-dobrze... N-n-naprawdę się c-cieszę- jąkał się widząc sposób w jaki się chłopak uśmiechał. Był taki... taki oszałamiający. Przyciągał jak zakazany owoc. Zacisnął oczy, by na niego nie patrzeć, ale pod powiekami jego obraz nie zniknął a tylko się wyostrzył więc otworzył oczy i znów spojrzał na niego. Chciał się cofnąć, ale z drugiej strony chciał być blisko niego, więc tylko stał cały czas w miejscu. |
Netsu - 2011-03-13 22:15:07 |
Wciąż się uśmiechał,wymruczał mu coś do ucha,cos o tematyce erotycznej,widząc jego rumieńce mocno wpił się w jego wargi. |
Celias - 2011-03-13 22:53:17 |
Nie zaprotestował kiedy poczuł jego usta na swoich. Nawet nie chciał, pragnął jedynie zatopić się w tym pocałunku, więc tylko ostrożnie objął go za szyję. Zrobiło mu się nalge strasznie gorąco a serce przyspieszyło jeszcze bardziej, choć już wcześniej biło bardzo szybko już wtedy jak się do niego zbliżył. |
Netsu - 2011-03-13 23:00:52 |
Zjechał powoli dłonią na dół jego pleców przywierając go bardziej,całował go zachłannie w usta mrucząc przy tym |
Celias - 2011-03-13 23:45:01 |
Jego natarczywość trochę go peszyła, ale starał się nie być gorszy. Chociaż i tak był. Jego pocałunki były wspaniałe, perfekcyjne. A on był niedoświadczony i nieporadny. |
Netsu - 2011-03-14 17:00:40 |
Zwolnił pocałunki,dawał mu się całować. |
Celias - 2011-03-14 18:47:43 |
Objął go ostrożnie za szyję, zatapiając się w jego słodkich ustach. Spiął się, kiedy poczuł jego dłonie na swoich pośladkach, a na jego policzki wyskoczyły jeszcze większe rumieńce. |
Netsu - 2011-03-14 19:01:28 |
Lekko masował jego pośladki,wsunął mu powoli język między wargi |
Celias - 2011-03-16 21:17:20 |
Rozchylił lekko wargi. Był to jego pierwszy prawdziwy pocałunek w życiu i już wiedział, że nigdy go nie zapomni. Wargi chłopaka były takie miękkie i delikatne. |
Netsu - 2011-03-18 19:39:35 |
Zaczął z wolna pieścić jego język swoim,wsunął mu dłonie w spodnie,pieści jego pośladki przez materiał bokserek. |
Celias - 2011-03-18 19:59:14 |
Znów się spiął przywierając do niego mocniej. Zacisnął dłonie mocniej na jego koszuli. Oddawał pocałunki z lekką niezdarnością. |
Netsu - 2011-03-18 20:13:28 |
Zaśmiał się pod nosem widząc jego uległosć,położył się z nim na łóżku,zawisł nad nim starając się całować go tak by ten nadążył nad tempem |
Celias - 2011-03-18 20:28:12 |
Zamruczał cicho z rozkoszy jaką odczuwał. Nikt nigdy do tej pory nie dał mu takiej przyjemności, nie miał nawet pojęcia, że tyle się jej kryje w jednym pocałunku. Chciał, żeby ta chwila trwała wiecznie i nawet miał wrażenie, że czas stanął w miejscu a świat dookoła nie istniał. Byli tylko oni i nikt więcej. |
Netsu - 2011-03-18 20:46:15 |
Pocierał kolanem o jego krocze,oderwał się od niego na chwilę i złapał oddech,ponowił pocałunek. |
Celias - 2011-03-18 21:00:14 |
Oderwał się nagle od niego, bojąc się tego co ma nastąpić. |
Netsu - 2011-03-18 21:02:57 |
Pocałował go w skroń ,pogładził już jego odkryte uda dłońmi |
Celias - 2011-03-18 21:33:06 |
Jęknął cicho z przyjemności jaką odczuł pod wpływem jego ruchu. |
Netsu - 2011-03-18 21:36:26 |
-Nie będzie boleć. |
Celias - 2011-03-18 21:55:43 |
Spiął mięśnie odruchowo. Cały czas patrzył mu w oczu. |
Netsu - 2011-03-19 09:02:13 |
-Tak. |
Celias - 2011-03-19 13:47:18 |
Z początku chciał go odepchnąć i uciec, ale coś go powstrzymało. Może była do ciekawość nowego doświadczenia, a może nie chciał go tym zranić.. Kiedy poczuł wsuwa w niego palec poczuł lekki dyskomfort na początku, który za chwilę zmienił się w oszałamiającą przyjemność. Wygiął się z głośnym jękiem i zaciskał dłonie na pościeli. Pot sperlił jego ciało a serce biło jak oszalałe. Rozszerzył bardziej nogi pragnąc więcej. |
Netsu - 2011-03-19 14:06:27 |
Wsunął kolejne dwa nawilżone palce,poruszał nimi powoli. W między czasie rozpinał swoje spodnie woną ręką,zsunął je i w końcu ściągnął z siebie,gdy uznał ,że jest już gotowy,zwilżył swojego członka i wszedł w niego mocno wpijając się w jego wargi by stłumić głośny krzyk,jakoś przyzwyczaił się do tego i nie lubiiał |
Celias - 2011-03-19 14:35:16 |
Piskliwy krzyk bólu, który wydarł się z jego gardła został stłumiony przez wargi chłopaka. Chciał się cofnąć, ale nie miał gdzie. Bolało jak cholera, aż do oczu napłynęły mu łzy. Zaciskał kurczowo palce na pościeli. |
Netsu - 2011-03-19 16:03:48 |
Gdy już całkowicie w niego wszedł czekał dłuższą chwilę aż się przyzwyczai,znał to na pamięć. Wytarł jego powieki kciukami,uspokajał go czułymi pocałunkami w usta. poruszał się wolno,nie chciał nadawać większego tępa. |
Celias - 2011-03-19 16:34:47 |
Po chwili jego mięśnie przyzwyczaiły się do nowej sytuacji i poczuł niesamowitą rozkosz z jaką nigdy wcześniej się nie spotkał. Objął go rękoma i nogami, jęcząc z przyjemności. To było naprawdę wspaniałe uczucie. |
Netsu - 2011-03-19 16:37:26 |
Uśmiechnął się do siebie,tak jak oczekiwał,przylgnął go niego ciałem i zaczął mocno i natarczywie poruszać się w nim,całował go po szyi |
Celias - 2011-03-19 17:04:45 |
Jęczał z rozkoszy, starając się poruszać biodrami w jego rytmie. Wbijał lekko paznokcie w skórę jego pleców, głowę odchylił do tyłu kiedy całował go po szyi. Jęczał głośniej, kiedy uderzał go w czuły punkt. |
Netsu - 2011-03-19 17:16:58 |
Rozmasowywał mu pośladki,posapywał uderzając mocno w jego prostatę. |
Celias - 2011-03-19 17:20:05 |
Czuł jak jego męskość ociera się o ciepły brzuch chłopaka, co jeszcze bardziej potęgowało doznawaną przyjemność. |
Netsu - 2011-03-19 17:27:06 |
Zaczął pocierać dłonią o jego członka ,zachłannie pocałował go w usta |
Celias - 2011-03-19 17:52:01 |
Odwzajemnił niezdarnie pocałunek, obejmując go za szyję. Nagle poczuł jak po plecach przebiegł mu dreszcz ekstazy, aż do członka. Doszedł obficie w jego dłoni brudząc swoje ciało i chłopaka. |
Netsu - 2011-03-19 17:55:22 |
Sapnął,doszedł w nim chwile później,opadł na niego sapiąc dość głośno,cały lepił się od potu.Wtulił go w siebie lekko |
Celias - 2011-03-19 18:42:58 |
Oddychał ciężko ze zmęczenia. Nie miał pojęcia, że seks może być tak wyczerpujący, był cały spocony, nie miał nawet sil, by cokolwiek powiedzieć. Przymknął oczy wtulając się w niego. |
Netsu - 2011-03-19 19:45:13 |
Położył się obok niego i leżał bez ruchu,uspokajał oddech patrząc w sufit z uśmieszkiem na ustach |
Celias - 2011-03-19 20:58:12 |
Przewrócił się na bok w jego stronę otwierając oczy. Przyglądał mu się chwilę, potem znów zamknął oczy i wtulił się w niego. Nie potrafił określić obecnie swoich uczuć, kiedy podniecenie opadło. Nie miał pojęcia czy chłopak potraktował go jako zabawkę, czy coś poważniejszego. Nie chciał też o to pytać, bo bał się, że usłyszy tą pierwszą wersję. |
Netsu - 2011-03-19 21:04:44 |
Objął go i wtulił w siebie mocno,pocałował lekko w czoło. |
Celias - 2011-03-19 21:50:02 |
- Mhm- odpowiedział mruknięciem skinąwszy głową. - Bardzo- dodał. |
Netsu - 2011-03-19 21:53:24 |
-Przecież nigdzie nie idę. |
Celias - 2011-03-19 21:57:37 |
Uśmiechnął się blado. Poczuł nagłą senność i zasypiał powoli tuląc się do niego. |
Netsu - 2011-03-19 22:13:00 |
Gładził jego głowę,sam nawet przysnął |
Celias - 2011-03-19 22:39:46 |
Nie miał żadnych snów, spał oddychając spokojnie. Obudził się dwie godziny później, kiedy zachciało mu się do toalety. Tym razem nie odsunął się na widok chłopaka w swoim łóżku, a tylko uśmiechnął lekko. Wstał ostrożnie, by go nie budzić i poszedł do łazienki, która była w jego pokoju. |
Netsu - 2011-03-20 11:42:13 |
Spał,nie poczuł nawet gdy chłopak wyszedł z łózka,obrócił się tylko na drugi bok z westchnięciem,przytulił twarz do poduszke mamrocząc coś przez sen |
Celias - 2011-03-20 12:03:58 |
Wrócił po chwili i wpełzł z powrotem pod kołdrę wtulając się w niego. Sen mu jednak odszedł i nie chciało mu się spać, leżał więc wtulony w chłopaka. |
Netsu - 2011-03-20 12:06:55 |
Czując jego ciepło rozchylił powieki i ziewnął ,przeciągnął się i objął go wtulając w siebie mocno.Pocałował go lekko u usta. |
Celias - 2011-03-20 12:53:29 |
Mruknął cicho oddając pocałunek. Chciał już pozostać przy nim na zawsze. Po raz pierwszy w życiu poczuł do kogoś ciepło, a jego chłód i sztywność wyparowały w mig. |
Netsu - 2011-03-20 12:55:30 |
Zamknął oczy,składał na jego ustach drobne pocałunki. |
Celias - 2011-03-20 13:19:41 |
- Tak. I zgłodniałem. |
Netsu - 2011-03-20 13:27:32 |
-to za chwilę pójdę po coś. |
Celias - 2011-03-20 14:34:52 |
Zamruczał i rozwarł lekko wargi, ocierając się językiem o jego język. |
Netsu - 2011-03-20 14:40:46 |
Zassał jego język i złapał go za pupe |
Celias - 2011-03-21 20:25:02 |
Syknął cicho zaciskając mocno powieki. Mięśnie wróciły już do normy, ale wciąż bolały. |
Netsu - 2011-03-21 20:58:51 |
Puścił go i wstał z łóżka,był nagi i nic sobie z tego nie robił,przeciągnął się eksponując w ten sposób swoje mięśnie. Ciężko westchnął,zamknął oczy i przetarł twarz. |
Celias - 2011-03-21 21:14:23 |
Zarumienił się patrząc jak eksponuje swoje ciało. Podnieciło go to strasznie i zakrył się kołdrą, bo chłopak tego nie widział. Jego ciało było doskonałe, pięknie zarysowane mięśnie odznaczały się wyraźnie. Nie był jednak napakowany ani też do bardzo chudy. Musiał przyznać, że chłopak był niczego sobie i podobał mu się. |
Netsu - 2011-03-21 21:18:09 |
Pokręcił lekko biodrami na boki i odetchnął,uchylił okno i zaciągnął się świerzym powietrzem. |
Celias - 2011-03-21 21:35:31 |
- Uhm...- mruknął cicho- N-nic. Zmarzłem trochę to się przykryłem.- skłamał lekko, było mu strasznie gorąco. Przeczesał jedną ręką długie włosy. |
Netsu - 2011-03-21 21:37:18 |
Wszedł na łóżko na czworakach,patzrył mu się ciągle w oczy,pocałował go w wargi i szybkim ruchem ściągnął z niego pościel,zerknął na jego krok i polizał jego wargę |
Celias - 2011-03-21 22:11:27 |
- Kyaaa!- teraz był już cały czerwony na twarzy. I niedokładnie zakrył się rękoma. - Uhm... puszczaj, mieliśmy iść coś zjeść. |
Netsu - 2011-03-22 15:08:12 |
śmieje się.Przytulił go i pogładził po plecach rozbawiony |
Celias - 2011-03-22 19:12:11 |
- Wcale się nie wstydzę!- powiedział stanowczo, chociaż wcale tak nie było.- M-muszę iść do toalety.- powiedział ciszej i uwolnił się z jego objęć. |
Netsu - 2011-03-23 15:14:35 |
-nie idziesz.Niedawno byłeś. |
Celias - 2011-03-23 20:18:52 |
Zacisnął dłonie w pięści wydając z siebie głośny jęk. Jednak nie próbował się wyrywać, wręcz przeciwnie. Spodobała mu się ta jego stanowczość, to było takie... ekscytujące. |
Netsu - 2011-03-24 06:42:09 |
Powoli wziął go w usta,ssał lekko jego czubek dopieszczając go języczkiem. |
Celias - 2011-03-24 15:50:29 |
Odchylił głowę do tyłu czując przypływ rozkoszy. Przymknął oczy zanurzając się w tej namiętności i odruchowo poruszył lekko biodrami. |
Netsu - 2011-03-24 16:01:34 |
Masował jego jądra,nie trzymał go za nadgarstki,wyczuł jego uległość,ssał go i pieścił. |
Celias - 2011-03-24 16:26:57 |
Wplótł palce w jego włosy, kiedy poczuł, że uwolnił jego ręce. Wił się pod nim i pojękiwał cicho. |
Netsu - 2011-03-24 16:29:44 |
Zaczął pieścić jego trzon,wsunął w niego dwa palce,poruszał nimi szybko |
Celias - 2011-03-24 16:36:15 |
Jęknął piskliwie i spiął się. Po ostatnim razie był jeszcze obolały. |
Netsu - 2011-03-24 16:39:39 |
Poruszał palcami ,przyśpieszył ruchy głową |
Celias - 2011-03-24 16:50:45 |
Ścisnął mocniej jego włosy i rozszerzył bardziej nogi. Oddychał szybko z cichymi jękami rozkoszy. |
Netsu - 2011-03-24 17:12:12 |
Zasysał go mocniej,rozmasowuje jego pośladki mrucząc przy tym jak kocór |
Celias - 2011-03-24 17:39:00 |
Wystękał jego imię w przypływie jeszcze większej dozy rozkoszy. |
Netsu - 2011-03-24 17:53:45 |
Sapał cicho,wziął głębszy wdech i mocno go zassał |
Celias - 2011-03-24 18:01:06 |
Poczuł nagły dreszcz w dole kręgosłupa. Wygiął się do tyłu z głośnym jękiem i doszedł w jego usta. |
Netsu - 2011-03-24 18:20:18 |
Przełknął wszystko,oblizał wargi i zawisł nad nim z tym swoim czarującym uśmiechem |
Celias - 2011-03-24 18:25:32 |
Spojrzał mu prosto w oczy, na policzkach miał lekkie rumieńce, które powoli schodziły. Z lekkim wahaniem objął go a potem przytulił mocniej do siebie. |
Netsu - 2011-03-24 18:31:09 |
Objął go i przytulił się,pocałował go lekko w tors |
Celias - 2011-03-24 18:58:21 |
- Uhm- mruknął cicho potwierdzając skinieniem głowy. Obejmował go ramionami i gładził delikatnie palcami jego plecy. |
Netsu - 2011-03-24 19:09:45 |
-Ja tam już się najadłem |
Celias - 2011-03-24 20:17:38 |
Znów się zarumienił. |
Netsu - 2011-03-24 20:35:39 |
-nie musisz,przyniosę Ci.pewnie jesteś zmęczony |
Celias - 2011-03-24 20:40:51 |
- Trochę, ale dam radę.- był strasznie padnięty, ale nie chciał też zostawać sam w pokoju z tymi wszystkimi myślami, a jego obecność działa bardzo przyjemnie i chciał być cały czas przy nim. |
Netsu - 2011-03-24 20:43:12 |
-połóż się. |
Netsu - 2011-03-24 21:31:51 |
Wrócił z tacką na której był talerz z jedzeniem,postawił je obok łóżka. |
Celias - 2011-03-24 21:37:04 |
- Uhm- westchnął cicho i położył się posłusznie. Skulił się na łóżku i znów dopadły go te ciężkie myśli. Nie wiedział co o tym wszystkim sądzić ani jak do tego podejść. Wiedział, że już nic nie będzie takie jak wcześniej. Nie czuł już do niego niechęci, ale... sam nie wiedział. |
Netsu - 2011-03-25 15:25:25 |
Wisiał nad nim i wlepiał w niego swoje spojrzenia. |
Celias - 2011-03-25 17:34:41 |
- Niczym... Dziękuję.- podniósł się i sięgnął po jedzenie. Zaczął jeść powoli. |
Netsu - 2011-03-25 17:39:57 |
Pogładził go po włosach,pocałował go w policzek i położył się w poprzek łóżka. |
Celias - 2011-03-25 17:55:42 |
Zerkał na niego co jakiś czas. |
Netsu - 2011-03-25 18:05:17 |
-muszę przyznać,że biją rekordy. |
Celias - 2011-03-25 18:12:06 |
- Ekhem...- zakrztusił się słysząc jego pytanie.- A czemu pytasz? |
Netsu - 2011-03-25 18:14:53 |
Poklepał go lekko po plecach. |
Celias - 2011-03-25 18:31:52 |
Spojrzał na niego zakłopotany lekko, a policzki mu się zaróżowiły. |
Netsu - 2011-03-25 18:40:40 |
Pogładził go po włosach. |
Celias - 2011-03-25 18:45:16 |
- Ty tak na mnie działasz.- powiedział cicho. Oparł głowę na jego ramieniu, kiedy skończył jeść. - Pójdziemy się potem wykąpać? |
Netsu - 2011-03-25 18:47:02 |
Zaśmiał się pod nosem. |
Celias - 2011-03-25 18:51:25 |
- Nie każdy, ale Ty jesteś szczególny.- czuł już się bardziej swobodnie. Uznał, że co ma być to będzie.- Tak mam ochotę na prysznic. |
Netsu - 2011-03-25 19:00:02 |
Wodził palcem po jego udzie,uśmiechał się nieco drapieżnie. |
Celias - 2011-03-25 19:03:15 |
- Czemu za chwilę?- przełknął ślinę widząc jego uśmiech, ale nie skomentował. |
Netsu - 2011-03-25 19:40:01 |
-Bo teraz mi się nie chce.I prędko nie zachce. |
Celias - 2011-03-25 20:53:45 |
- I tak nigdzie się nie wybieram. A co jest lepsze dla Ciebie?- zapytał nie kryjąc ciekawości. |
Netsu - 2011-03-25 20:58:08 |
Puścił mu tylko oczko,wpił się lekko w jego wargi. Odsunął się ,otworzył okno i wyskoczył przez nie. |
Celias - 2011-03-25 21:05:58 |
- Eh...- westchnął cicho. Czy tylko on tutaj nie miał żadnych nadprzyrodzonych mocy? Nie potrafił latać, nie znał się na magii... chociaż nie, posiadał moc. Miał władzę nad żywiołami za pomocą muzyki. Podszedł do szafy i wyjął z niej futerał, otworzył go i wyciągnął skrzypce. Przyłożył je do ramienia i zaczął grać spokojną melodię. |
Netsu - 2011-03-25 21:16:19 |
Po jakiejś godzinie wpadł do pokoju przez okno z dobrze zagwintowaną butelką,jego oczy nadal pobłyskiwały. |
Celias - 2011-03-25 22:01:25 |
Spojrzał z zaciekawieniem na butelkę w ręku chłopaka. |
Netsu - 2011-03-25 22:07:29 |
-Coś czego pod żadnym pozorem nie wolno Ci dotykać. |
Celias - 2011-03-25 22:26:26 |
- Ale czemu? Co to? |
Netsu - 2011-03-25 22:37:16 |
Pokręcił głową. |
Celias - 2011-03-25 22:48:17 |
- Bo lubię wiedzieć. |
Netsu - 2011-03-25 23:04:38 |
-Nie powiem. |
Celias - 2011-03-25 23:08:25 |
- Ale czemu? Skarbie proszę...- zrobił maślane oczka uśmiechając się słodko. |
Netsu - 2011-03-25 23:19:46 |
_na mnie to nie działa. |
Celias - 2011-03-25 23:32:18 |
- Może jednak?- zmienił uśmiech ze słodkiego na zalotny, wyciągając się na łóżku w lubieżnej pozycji. Przejechał językiem po górnej wardze. Nawet sam siebie zadziwił, bo nie spodziewał się po sobie takiego zachowania. |
Netsu - 2011-03-25 23:38:13 |
Zmarszczył brwi,uśmiechnął się figlarnie,usiadł mu na biodrach. |
Celias - 2011-03-25 23:44:00 |
- No więc? - Przekrzywił głowę na bok, zakładając włosy za ucho odsłaniając szyję nieświadomie. Jego usmiech się nie zmienił. |
Netsu - 2011-03-26 08:46:26 |
Zaśmiał się pod nosem,przejechał językiem po jego szyi. |
Celias - 2011-03-26 09:54:46 |
Odchylił głowę do tyłu mrucząc rozkosznie niczym kot. Wtem błyskawicznie podniósł głowę i przewrócił go na plecy. Teraz on siedział na nim, trzymając go za nadgarstki. Uśmiechał się drapieżnie. |
Netsu - 2011-03-26 10:12:23 |
-Zmuś mnie |
Celias - 2011-03-26 10:30:04 |
Poruszył biodrami ocierając się o niego swoim kroczem i zagryzając dolną wargę. Kiedy się tego nauczył? Zapytał w myślach sam siebie. Nigdy wcześniej tak się nie zachowywał, ale teraz... miał ochotę być trochę niegrzecznym i nawet mu się to podobało. Uśmiechał się drapieżnie, pochylił się i przejechał językiem po jego wargach. |
Netsu - 2011-03-26 10:32:32 |
Stęknął cicho. |
Celias - 2011-03-26 23:09:12 |
Zamruczał cicho uśmiechając się wciąż w ten sam sposób. |
Netsu - 2011-03-27 09:11:32 |
-Doprawdy? |
Celias - 2011-03-27 22:55:53 |
- Na razie wciąż się uczę.- odpowiedział nieco wywyższonym wzrokiem na jego pogardliwy uśmiech. |
Netsu - 2011-03-28 14:23:18 |
Wytknął mu język i puścił oczko nie odpowiadając |
Celias - 2011-03-28 15:09:29 |
- Będziesz moim nauczycielem.- stwierdził z lubieżnym uśmiechem. |
Netsu - 2011-03-28 15:27:34 |
-Może,zobaczę czy będę mieć czas. |
Celias - 2011-03-28 16:23:15 |
- Będziesz miał czas. - Powiedział tonem nie znoszącym sprzeciwu. |
Netsu - 2011-03-28 16:30:37 |
Pstryknął go w nos i po chwili pocałował w usta. |
Celias - 2011-03-28 16:37:08 |
Rozchylił delikatnie wargi odwdzięczając pocałunek. Wplątał palce w jego włosy. |
Netsu - 2011-03-28 17:23:32 |
Wsunął mu język do buzi,zaczął powoli masować jego pośladki |
Celias - 2011-03-28 18:08:10 |
Z ochotą splótł swój język z jego. Jęknął cihco, kiedy poczuł jego ręce na swoich posladkach. |
Netsu - 2011-03-28 19:32:02 |
Zamruczał zadowolony,masował jego pośladki,wniknął palcem w jego wejście. |
Celias - 2011-03-28 22:03:06 |
Stęknął cicho i zacisnął palce na jego włosach. |
Netsu - 2011-04-11 17:52:33 |
Wsunął w niego kolejne dwa liżąc go po policzku |
Celias - 2011-04-14 16:10:35 |
Jęknął boleśnie w jego usta i zacisnął mocno palca na jego włosach. Nie doszedł jeszcze do siebie po ostatnim razie i mięśnie miał wciąż obolałe w pewnych okolicach. |
Netsu - 2011-04-26 16:56:46 |
śmiał się pod nosem,po chwili go puścił i czule pocałował w usteczka |
Celias - 2011-04-26 19:58:28 |
Spojrzał na niego i uśmiechnął się blado. |
Netsu - 2011-04-28 14:24:16 |
-a co sobie życzysz? |
Celias - 2011-05-11 17:40:47 |
- Żeby już tak nie bolało... |
Netsu - 2011-05-26 14:04:53 |
-Da się zrobić |
Celias - 2011-05-26 14:30:12 |
- Niby jak? |